Dziś w porannym programie ZIP! wyświetlono trailer/pierwsze sceny z nadchodzącego filmu "Attack on Titan Live-Action"
Potwierdzone zostały dwa filmy, które zadebiutują w kinach tegorocznym latem.
Historia będzie bazowała na fabule mangowej, jednak zostaną wprowadzeni nowi bohaterowie. Możemy również być pewni tego, iż spotkamy nowych wrogów.
W obsadzie znajduje się 7 nowych postaci:
Znajdziemy tam również imiona dobrze nam znane:
EREN
MIKASA
ARMIN
HANJI
SASHA
JEAN
Co sądzicie o tej produkcji? Najważniejsze pytanie - czy martwi Was fakt, że w obsadzie nie ma Leviego?
Źródło: Anime News Network
Myślę, że to będzie totalna masakra, ale i tak obejrze :p
OdpowiedzUsuńArmin jest przecież blondynem! Jak ja go teraz odróżnię od innych? ;-;
A do tego nie ma mojego ukochanego Leviego... Jak na mnie, to tylko Mikasa jako tako pasuje :/
A najgorsze jest to, że Jean nie przypomina konia..;-;
UsuńCzuję ten sam ból siostro ;^;
UsuńDokładnie, w filmie ni to konia, ni pedanta nie uświadczysz.
Usuńbez Leviego to już nie będzie to... :(
OdpowiedzUsuńZ tym filmem to trochę żenada ;l
OdpowiedzUsuńJa chciałam Leviego ;w; Film bez kaprala? To nie film :/
OdpowiedzUsuńBez Leviego masakra... Postacie nie przypominają bohaterow z SnK! Armin i Jean: co to ma być? Przeciez oni wogóle tak nie wygladają!
OdpowiedzUsuńJezz... co to będzie? Takie nie shingeki ;_; najgorsze, że Leviosza nie ma * forever alone* ale i tak obejrzę, bo w dzisiejszych czasach nie ma co oglądać, chyba, że 50 Problemów Rudego .-.
OdpowiedzUsuńSPOILER ALERT, SPOILER ARLERT, SPOILER ALERT!!!
OdpowiedzUsuńZamurowało mnie... Dosłownie, co to kur...de jest?! Zwiadowcy, Erwin, Levi (szczególnie Levi <3), ODDAWAĆ ICH WSZYSTKICH! Ale i tak najbardziej przeraziła mnie scena z SAMOCHODEM! Przegięcie i to po całości. Aż herbatę wyplułam (gdzieś w jakimś wszechświecie alternatywnym zapewne to samo zrobił Levi i reszta ekipy). Żądam nierobienia więcej takich rzeczy. Swoją drogą, czy Shikishima (prawie jak Shiganshina), który jest za Leviego też nazywa się Ackerman. Jeśli tak to to klejenie się do Mikasy troszkę obrzydliwe jest... Levi by tak nie robił...